|2017-11-02|
GIS, Mapy
Gdzie ludzkość uprawia sporty?
Miliard treningów składających się z 3 bilionów punktów GPS zajmujących 10 TB – w nowej wersji mapy świata opracowanej przez popularny serwis Strava tak ogromne ilości danych udało się zaprezentować w przystępnej i atrakcyjnej formie.
To pierwsza duża aktualizacja Strava Global Heatmap od ponad dwóch lat. Znajdziemy tu dane z treningów zarejestrowanych w serwisie Strava zaprezentowane w formie tzw. mapy ciepła. Nowością jest podział na dodatkowe dyscypliny. Dotychczas można było przeglądać dane zarejestrowane przez biegaczy i rowerzystów. Teraz uwzględniane są również sporty wodne oraz jazda na nartach. Nowa wersja oferuje ponadto dodatkowe wersje kolorystyczne mapy ciepła, w tym domyślną, która imituje nocne oświetlenie miast.
Jak wyjaśniają przedstawiciele serwisu, poprzednia wersja mapy była na tyle przestarzała technologicznie, że jej aktualizacja byłaby niesłychanie czasochłonna oraz kosztowna. Zdecydowano się więc opracować zupełnie nową metodykę jej generowania. Pozwoliła ona opracować nową mapę ciepła w zaledwie kilka godzin, a koszty przetwarzania danych zamknięto raptem w kwocie kilkuset dolarów. Dzięki temu warstwa ta ma być teraz znacznie częściej aktualizowana.
Przy okazji wprowadzono nowe algorytmy filtrujące ślady GPS, co ma poprawić wizualną jakość mapy. Wyeliminowano np. punkty rejestrowane podczas postoju, a także o prędkościach nietypowych dla danej aktywności sportowej (bo zapisywane są np. podczas jazdy samochodem). Innym ciekawym wyzwaniem były ślady nagrywane za pomocą iPhone’ów, które bywają automatycznie dociągane do geometrii pobliskich ulic. Ich wizualizacja bez dodatkowego przetworzenia powodowałaby niekorzystny wygląd mapy. Śladom takim zdecydowano się więc nadać losowy offset do 2 metrów. Zadbano także o prywatność użytkowników, nie uwzględniając danych znajdujących się w tzw. strefach prywatności (głównie w okolicy domu użytkownika).
Aktywność rowerzystów w Warszawie i okolicach
Zaimplementowano ponadto nowe algorytmy generowania grafiki. Ich twórcom zależało m.in. na tym, by mapa nie miała jednej skali barwnej dla całego świata, ale prezentowała względne zagęszczenie treningów, co da większe zróżnicowanie graficzne wynikowego opracowania.
Z kartograficznego punktu widzenia warto także zwrócić uwagę, że w nowej wersji mapy zrezygnowano z interfejsu Google Maps API, a postawiono na Mapbox GL. Użytkownikom daje to, po pierwsze, nową warstwę podkładową bazującą na danych OpenStreetMap, a po drugie, dodatkowe funkcje, np. obracanie i pochylanie mapy.
JK
|