Co dalej z nową generacją GLONASS-a?

Do 2020 roku ma zostać opracowana technologia budowy satelitów GLONASS nowej generacji bez użycia zachodnich komponentów – podaje dziennik „Inzwiestia”.

Przypomnijmy, że najnowszy blok K2 ma wyróżniać nadawanie sygnałów na trzeciej częstotliwości L3, a także wykorzystanie technologii wielodostępu CDMA w miejsce dotychczasowej FDMA, co zwiększy kompatybilność GLONASS-a z systemami GPS czy Galileo oraz ułatwi budowę odbiorników wielosystemowych. W budowie tych aparatów przeszkodziły jednak sankcje gospodarcze nałożone na Rosję przez Stany Zjednoczone, które uniemożliwiły import kluczowych komponentów satelitarnych.

Teraz producent satelitów GLONASS, Zakłady Reszetniewa, deklaruje, że intensywnie pracuje nad tym, by aparaty bloku K2 składały się niemal wyłącznie z rosyjskich komponentów. Przyznaje jednak, że jest to zdanie bardzo trudne. Dlatego jedną z opcji branych pod uwagę jest również użycie chińskiego hardware’u. – Do 2028 roku konstelacja GLONASS będzie się składała z aparatów wszystkich trzech generacji – deklaruje Nikołaj Testojedow, główny projektant w Zakładach Reszetniewa.

Na razie konstelacja GLONASS składa się przede wszystkim z aparatów generacji M. Oprócz tego testowane są trzy satelity bloku K1. W kolejce do startu czeka 8 aparatów M. Ponadto z Zakładami Reszetniewa podpisano kontrakt na budowę 9 aparatów K1 oraz dwóch K2. Ich starty mają się rozpocząć w 2018 roku.

JK