|2016-06-03|
Geodezja, Prawo
Narzędzia dla biegłych sądowych
W czerwcowym wydaniu miesięcznika GEODETA Bogdan Grzechnik proponuje projekt standardów technicznych dla biegłych sądowych z zakresu geodezji i kartografii. Omówione przez niego asortymenty prac geodezyjnych, jak rozgraniczanie i podziały nieruchomości, to sprawy rozpatrywane przez sądy najczęściej. Dlatego dla nich potrzeba określenia standardów jest najbardziej paląca.
Zanim przejdę do głównego tematu – kontynuuje autor artykułu – chciałbym uzupełnić informacje o przepisach podane w I części tego artykułu (GEODETA 5/2016). Otóż 11 marca zmieniony został Kodeks postępowania karnego (ustawa z 11 marca 2016 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw; DzU 2016 poz. 437). Nowelizacja wprowadza pojęcie „opinii fałszywej”. Jeśli okaże się, że opinia biegłego jest fałszywa, nie otrzyma on za nią ani wynagrodzenia, ani zwrotu kosztów związanych z jej sporządzeniem. Jeśli opinia będzie złożona ze znacznym nieusprawiedliwionym opóźnieniem, wynagrodzenie może ulegać odpowiedniemu obniżeniu. Jeszcze ostrzejszy zapis wprowadzono w art. 233 § 4 kpk: „Kto, jako biegły, rzeczoznawca lub tłumacz, przedstawia fałszywą opinię, ekspertyzę lub tłumaczenie mające służyć za dowód w postępowaniu określonym w § 1, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.
Sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, jeśli w procesie sądowym będą wydane dwie opinie biegłych, a sąd przyjmie jedną z nich (co jest oczywiste). W takim przypadku automatycznie druga może być uznana za opinię „fałszywą”, a takiemu biegłemu grożą wszystkie wyżej opisane konsekwencje.
Na szczęście w naszej branży sądy raczej nie powołują dwóch biegłych i nie proszą o dwie opinie w tej samej sprawie. Natomiast fałszywych opinii nie da się wykluczyć. Jednym z głównych powodów sporządzenia błędnej dokumentacji, a więc w konsekwencji fałszywej opinii, może być brak standardów dotyczących opracowań geodezyjnych dla sądów cywilnych. Nie mówię tutaj o świadomym działaniu nieuczciwych osób, bo takie przypadki to pospolite przestępstwo. Zakładam, że takich w geodezji nie ma, a jeśli się zdarzają, to bardzo rzadko. Gorzej, jeśli biegły popełni jakieś błędy, działając w dobrej wierze (postąpi niezgodnie ze sztuką geodezyjną, bo trudno mówić o niezgodności z przepisami, których dla procedur sądowych brak). Powstaje też pytanie, kto miałby taką opinię ocenić, jeśli generalnie mamy kłopoty z wyłanianiem biegłych i oceną ich pracy (właściwie brak jest takiej oceny). Jak bumerang wraca więc wniosek o szybkie opracowanie i uchwalenie sensownej ustawy o biegłych sądowych. Ale nawet ta ustawa nie załatwi naszego problemu, czyli braku standardów geodezyjnych.
Jeszcze jedną bardzo ważną rzecz chciałbym czytelnikom GEODETY uświadomić. Mimo tych wszystkich mankamentów i trudności spotykam wielu biegłych, którzy swą pracą, wiedzą i wnikliwością pokazują, że geodeta to w pełni zawód zaufania publicznego, z którego możemy być dumni. Mimo stanowiska wielu sądów, że biegły sądowy nie jest wykonawcą prac geodezyjnych i nie musi stosować się do przepisów geodezyjnych, koleżanki i koledzy czują się wykonawcami prac i starają się w maksymalnym stopniu wykorzystywać swe wiadomości i przepisy branżowe. Dzięki temu są w stanie prawidłowo obsługiwać sądy. Oczywiście bardzo wiele zależy też od sędziów, którzy powinni posiąść przynajmniej tyle ogólnej wiedzy geodezyjnej, aby dogadywać się z biegłym i traktować go jako doradcę i partnera, a nie osobę, którą się przywołuje do porządku stwierdzeniem: „Panie biegły, proszę nie pouczać sądu”.
• Regulacje (standardy), które mogą ucywilizować współpracę z sądami
W standardach do obsługi geodezyjnej sądów cywilnych musimy zapisać wszystkie podstawowe zagadnienia dla każdego asortymentu prac. Będą one obejmowały: a) rodzaje czynności oraz dokumenty, które trzeba stworzyć, a także wariantowość niektórych opracowań, b) procedury (co przekazujemy do PODGiK, co do sądu i w jakiej kolejności), c) elementy składowe opisowej opinii dla sądu. Przyjmujemy na wstępie założenie, że pracując dla sądu, biegły sądowy z zakresu geodezji jest wykonawcą prac geodezyjnych i musi posiadać odpowiednie uprawnienia zawodowe, bo w przeciwnym razie nie ma prawa prac geodezyjnych wykonywać. Takie zapisy muszą się znaleźć w przepisach o biegłych sądowych...
Pełna treść artykułu w czerwcowym wydaniu miesięcznika GEODETA
W czerwcowym wydaniu GEODETY ponadto m.in.: • Klątwa czerwonej pieczątki, czyli jak respektowane jest stanowisko GUNB ws. uwierzytelniania • Wpis w EGiB a własność nieruchomości – sędzia Magdalena Durzyńska omawia kolejny przypadek z praktyki • Polska3D.pl od Tatr po Bałtyk – portal udostępniania modeli 3D • Co nas czeka po RTK? Tajniki satelitarnej technologii RTX • Wielka kartografia małych miast – dr Henryk Bartoszewicz o wystawie w Archiwum Głównym Akt Dawnych • Oferta studiów na kierunku geodezja i kartografia 2016/17 • Doradztwo, mentoring i co jeszcze? – formy wspierania rozwoju zawodowego, część 4
Redakcja
|