Złodziejka sprzętu geodezyjnego w rękach policji

Pół godziny wystarczyło dzielnicowemu z ulicy Legnickiej w Zabrzu, aby ustalić i zatrzymać sprawcę kradzieży instrumentu geodezyjnego wartego 20 tys. złotych. Specjalistyczny sprzęt skradziono z terenu budowy. Sprawczynią okazała się 28-latka, która ukryła łup w swojej toalecie. Kobieta przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze.

11 maja około godziny 10:50 dzielnicowy z komisariatu I przybył na ulicę Legnicką, gdzie pracownicy firmy geodezyjnej zgłosili kradzież specjalistycznego urządzenia pomiarowego. Łupem złodzieja padł geodezyjny odbiornik GPS warty 20 tys. złotych. Pracownicy okradzionej firmy widzieli kobietę, która uciekała ze skradzionym sprzętem. Opisali ją dzielnicowemu, a ten skojarzył, że może nią być jedna z mieszkanek ulicy Legnickiej. Nie pomylił się. Stróż prawa zjawił się w mieszkaniu 28-latki i znalazł skradzione urządzenie. Było schowane w toalecie. Zaskoczona kobieta została zatrzymana niespełna pół godziny po zgłoszeniu i trafiła do policyjnego aresztu. Kobieta podczas przesłuchania przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze. Sąd wymierzył jej karę 2 lat więzienia w zawieszeniu, grzywnę oraz rok nieodpłatnych prac na cele społeczne. Skradzione urządzenie jeszcze tego samego dnia wróciło do właściciela.

Źródło: KMP w Zabrzu