|2015-08-10|
Geodezja, Prawo, Kataster
Droga na skróty
O tym, jak specustawa drogowa może służyć do pacyfikacji właścicieli nieruchomości oraz co może na takie przypadki poradzić geodeta, w sierpniowym GEODECIE (już w sprzedaży) pisze Bogdan Grzechnik.
Przed uchwaleniem przez Sejm RP ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych z 10 kwietnia 2003 roku nasza firma Grunt uczestniczyła w pracach przygotowawczych związanych z budową autostrad, dróg ekspresowych oraz dróg lokalnych. Procedury były wówczas czasochłonne i skomplikowane. Bardzo dużo czasu zajmowały rokowania z właścicielami oraz nabywanie nieruchomości aktami notarialnymi, a także proces wywłaszczania nieruchomości niemających uregulowanego stanu prawnego lub tych, których właściciele nie chcieli sprzedać. W wielu wystąpieniach i artykułach sugerowałem, aby uprościć te działania i przejmować grunty mocą ustawy, ale jednocześnie w sposób cywilizowany, sprawny i sprawiedliwy ustalać i wypłacać słuszne, a więc godziwe odszkodowania. Ustawę uchwalono, kilka razy ją nawet poprawiano, ale sprawy odszkodowań zlekceważono, o czym obszernie pisałem w GEODECIE z lipca 2014 roku. Zainteresowanych odsyłam do tamtego artykułu, a dzisiaj chciałbym zająć się odpowiedzią na pytanie: Kiedy powinno się stosować specustawę? W moim przekonaniu jej celem było przyspieszenie budowy sieci dróg ważnych dla rozwoju kraju. Niestety, nie zapisano w niej, że nie może to być narzędzie do załatwiania jednostkowych spraw na szczeblu podstawowym, aby ominąć inne, wcześniejsze ustalenia wynikające z miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i pacyfikować właścicieli, którzy nie godzą się na takie działania. Coraz częściej słyszę o podobnych praktykach i dziwię się, że w praworządnym państwie organy wyższego szczebla tolerują i akceptują tego typu postępowanie. Firmy geodezyjne muszą uczestniczyć w przygotowaniu dokumentacji do wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID), ale nie zawsze robią to dobrze. Jedną z takich spraw chciałbym tu opisać. W podwarszawskiej miejscowości zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego przyjętym uchwałą Rady Gminy z 12 lipca 2006 roku pas gruntu z nieruchomości miał być przeznaczony na „publiczny ciąg pieszo-jezdny o ograniczonej dostępności 5KX” o szerokości 8 m. Na takie przejście pod oknami swojego domu pan X (właściciel nieruchomości złożonej z działek ewidencyjnych nr 2302, 2303 i 1325/2) wyrażał zgodę (szczegóły na mapie na sąsiedniej stronie). Natomiast wójt gminy z sobie tylko znanych powodów postanowił zignorować plan zagospodarowania przestrzennego i w miejscu ciągu pieszo-jezdnego zlokalizować drogę gminną. Moim zdaniem było to naruszenie konstytucyjnego prawa własności właściciela nieruchomości, przez które ma przebiegać ta droga. Wójt wykorzystał do tego celu ustawę o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych z 10 kwietnia 2003 roku. Gmina zgodziła się, aby w tym rejonie deweloper zbudował duże osiedle domów wielorodzinnych (dla około 1000 mieszkańców), nie zapewniając wydzielenia i zbudowania odpowiedniego układu komunikacyjnego. Ulica osiedlowa obok tych budynków jest za wąska, a parkujące tam samochody często blokują dojazd straży pożarnej czy karetek pogotowia. Podstawowym obowiązkiem gminy było uwzględnienie tej pierwszoplanowej sprawy przed wydaniem pozwolenia na budowę osiedla. Gmina na koszt swój albo dewelopera powinna doprowadzić do zaprojektowania i zbudowania bezkolizyjnej drogi gminnej do osiedla (i na osiedlu)... Pełna treść artykułu w sierpniowym wydaniu GEODETY, a w nim ponadto: • Na drony przyjdzie jeszcze czas – mówią Jacek Siedlik i Witold Kuźnicki z MGGP Aero, obalając mity narosłe wokół wykorzystania UAV w fotogrametrii • Co pomierzy dron? – ocenę dokładności pomiarów szczegółów terenowych przedstawiają naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu i praktycy z poznańskiej firmy PUGK GEOBIZ • Nieruchomość i jej wycena – przypadki z praktyki sądowej omawia sędzia Magdalena Durzyńska • Mapy granic Wielkiego Księstwa Poznańskiego (1815-48) • Innowacyjny system zarządzania dla kodyfikacji linii kolejowej, cz. I
Redakcja
|