|2015-05-19|
Geodezja, GIS, Firma, Prawo, Instytucje
Marszałek Mazowsza krytykuje Geo-System za mącenie w adresach
Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, wystosował do Waldemara Izdebskiego list otwarty, w którym nie tylko broni swojego zamówienia na aktualizację gminnej ewidencji adresów, ale także zarzuca prezesowi Geo-Systemu stosowanie nieetycznych praktyk.
Sprawa dotyczy zamówienia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego na „Aktualizację i uzupełnienie bazy danych ewidencji miejscowości, ulic i adresów w gminach”, rozstrzygniętego w sierpniu zeszłego roku i realizowanego w 182 mazowieckich samorządach. W jego toku u partnerów projektu, również tych korzystających dotychczas z iMPA (aplikacji Geo-Sytemu do prowadzenia ewidencji adresów), wdrażana jest przygotowana na zlecenie GUGiK-u darmowa Aplikacja EMUiA.
W swoim liście Adam Struzik odpiera zarzuty Waldemara Izdebskiego, że przetarg polega na powtórnym tworzeniu baz. Celem zamówienia jest wyłącznie „przeniesienie danych z obecnie wykorzystywanych przez gminy baz danych/rejestrów do jednolitej struktury, wraz z ich ewentualną aktualizacją i zasileniem baz danych Aplikacja EMUiA”. Marszałek podkreśla ponadto, że gminy, które używały lub używają iMPA, zdecydowały się na oprogramowanie GUGiK-u suwerennie i nie wiążą się z tym dla nich żadne opłaty czy abonamenty.
W trakcie realizacji przetargu w gminach korzystających z oprogramowania Geo-Systemu napotkano jednak na trudności. Okazało się, że iMPA nie posiada funkcji eksportu danych adresowych w formie uwzględniającej współrzędne punktu. Oznacza to, że w przypadku partnerów projektu korzystających z tego produktu jedynym wyjściem jest ręczne wprowadzenie danych do Aplikacji EMUiA.
Adam Struzik krytykuje Geo-System również za proponowanie gminom porównania danych EMUiA przechowywanych w iMPA z danymi ewidencji ludności. Do tego firma wymaga jednak podania liczby osób zameldowanych pod określonym adresem, co jest niepotrzebne i rodzi obawy, że informacja ta „służyć będzie innym celom niż kontrola ewidencji miejscowości, ulic i adresów”.
W liście marszałek Mazowsza odpiera ponadto zarzuty, że kieruje groźby pod adresem gmin, które chcą się wycofać z wojewódzkiego projektu, z czym mają się dla nich wiązać konsekwencje finansowe. W ocenie Adama Struzika to nadinterpretacja, bo wobec tego, że spora część prac dla gmin została już wykonana, działanie Urzędu Marszałkowskiego jest zgodne z Kodeksem cywilnym. Marszałek krytykuje przy okazji Waldemara Izdebskiego za to, że ten zamieszcza na stronie internetowej swojej firmy wzory pism, dzięki którym gminy mogą zadeklarować rezygnację z uczestnictwa w mazowieckim projekcie.
Kopie pisma Adama Struzika zostały rozesłane m.in. do głównego geodety kraju, ministra administracji i cyfryzacji, prezesa NIK oraz wszystkich partnerów projektu.
Jak zapowiada Waldemar Izdebski, wkrótce ustosunkuje się do pisma marszałka województwa mazowieckiego.
Pełna treść listu
JK
|