|2014-11-28|
Prawo, Instytucje, Kataster
"Gazeta Prawna" o kłopotach notariuszy z nowelizacją Pgik
Przez lipcowe zmiany w prawie geodezyjnym notariusze muszą wysyłać starostwom odpisy aktów poświadczenia dziedziczenia. Wszystkich. Także tych zupełnie niepotrzebnych – pisze dzisiejsza „Gazeta Prawna” (z 28 listopada).
Emocje notariuszy rozbudził art. 23 nowelizowanego Prawa geodezyjnego i kartograficznego, w którym zostali oni zobligowani do przekazywania właściwemu staroście odpisów aktów poświadczenia dziedziczenia. Zmiana ta miała poprawić jakość ewidencji gruntów i budynków. Sęk w tym, że lakoniczność zapisu spowodowała problemy interpretacyjne. Notariusze nie wiedzieli bowiem, czy obowiązek ten dotyczy wyłącznie aktów dotyczących nieruchomości. Niewiadomą był także sposób ustalania właściwego starosty.
O interpretację tego zapisu samorząd zawodowy notariuszy zwrócił się więc do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, które tworzyło nowelizację. Resort odesłał jednak do Ministerstwa Sprawiedliwości, gdyż to ono wniosło o wprowadzenie takiego zapisu.
Resort odpowiedział na początku listopada. W jego opinii notariusze mają obowiązek przekazywania wszystkich zarejestrowanych aktów poświadczenia dziedziczenia, zaś „starostę właściwego” należy ustalić według ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy. Obie interpretacje zdumiały notariuszy. Pierwsza powoduje bowiem, że starostwa zalewane są niepotrzebnymi dokumentami. Co do drugiej, ustawodawca założył, że spadkodawca ma nieruchomość tam, gdzie ostatnio mieszkał, a przecież w wielu przypadkach tak nie jest – dziwią się notariusze.
„Niestety, to kolejny przykład niechlujstwa ustawodawcy, któremu coraz bardziej obce jest pojęcie jakości prawa” – podsumowuje problem „Gazeta Prawna”.
JK
|