Kara za LPIS-GIS ostatecznie podtrzymana

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu oddalił wczoraj (16 października) polską skargę ws. nałożenia na nasz kraj 92 mln euro kary za błędy w systemie identyfikacji działek rolnych LPIS-GIS.

Sprawa toczy się od marca 2010 roku, kiedy KE ogłosiła tę decyzję, a strona Polska od razu poinformowała, że zaskarży ją do Sądu UE. Według KE nieprawidłowości występowały w latach 2005-07 i dotyczą przede wszystkim błędów w systemie LPIS-GIS. Zarzucono m.in, że dane nie były w pełni zwektoryzowane, były częściowo nieaktualne i zawierały poważne rozbieżności. Kontrolerzy Komisji stwierdzili ponadto kwalifikowanie do płatności gruntów niespełniających wymagań oraz niewystarczającą liczbę kontroli na miejscu w regionach, gdzie stwierdzono najwięcej nieprawidłowości.

Sprawa trafiła do Sądu UE. Polska argumentowała tam, że nasz LPIS-GIS był wówczas funkcjonalny, precyzyjny, wiarygodny i aktualny, a wektoryzacja była wymagana jedynie przez dokumenty, które nie są źródłem unijnego prawa. Poza tym nieprawidłowości stwierdzono tylko na 5 z 60 skontrolowanych działek. Sąd nie podzielił jednak tych argumentów. W wyroku ogłoszonym w lutym 2013 r. sędziowie stwierdzili, że polski LPIS-GIS nie gwarantował, iż dopłaty były wypłacane rolnikom w prawidłowy sposób. Komisja Europejska miała więc prawo nałożyć na Polskę karę.

Ówczesny minister rolnictwa i rozwoju wsi ogłosił wówczas, że Polska odwoła się od tego wyroku do Trybunału Sprawiedliwości UE. Jak argumentował, wysokość kary jest niewspółmierna do winy. Podejrzewał ponadto, że nałożenie na nas tak wysokich obciążeń oraz intensywne kontrole dopłat to w dużej mierze efekt kłopotów finansowych europejskich instytucji, które w ten sposób chcą pozyskać brakujące środki.

Decyzja Trybunału jest ostateczna i nie przysługuje od niej odwołanie.

JK