|2014-10-04|
Mapy, Teledetekcja
Mapa rzuca nowe światło na dno oceanów
Naukowcy ze Scripps Institution of Oceanography w San Diego opublikowali mapę, która prezentuje rzeźbę dna oceanów z niespotykaną dotąd szczegółowością.
Opracowano ją z wykorzystaniem satelitów. Użyto do tego celu europejskiego aparatu CryoSat-2 (co ciekawe, przeznaczonego do badania pokrywy lodowej) oraz amerykańskiego Jason-1. Pod lupę wzięto pomiary wykonane nad oceanami. Tam, gdzie występują podwodne góry czy grzbiety, poziom wody jest nieco wyższy. W przypadku rowów oceanicznych jest zaś odwrotnie. Trzymając się tej reguły, na podstawie pomiarów altymetrycznych opracowano model grawitacji, a ten był punktem wyjścia do wyznaczenia głębokości oceanu.
Wynikiem pracy naukowców jest mapa około 2 razy bardziej szczegółowa od podobnego opracowania, wykonanego 20 lat temu. Oferuje ona dane w wyższej szczegółowości dla aż 80% powierzchni oceanów. Jak chwalą się naukowcy, choć analiza mapy wciąż trwa, dzięki niej udało się już odkryć tysiące nieznanych podwodnych gór o wysokości względnej przekraczającej półtora kilometra, a także nieaktywne już uskoki tektoniczne czy nieznane połączenie kontynentalne między Ameryką Południową i Afryką.
Skala tych odkryć dobrze pokazuje, jak mało jeszcze wiemy o rzeźbie dna oceanów, znacznie mniej niż choćby o Marsie – podkreślają członkowie projektu. Dokładnych pomiarów sonarowych doczekało się dotychczas raptem około 10% powierzchni oceanów.
Źródło: SIO, JK
|