|2014-08-29|
Prawo, Przetargi
Ważna nowelizacja Pzp czeka na podpis prezydenta
Dziś (29 sierpnia) Sejm zajął się senackimi poprawkami do nowelizacji Prawa zamówień publicznych. W ocenie twórców ustawa ma ukrócić dyktat najniższej ceny.
Sejm odrzucił siedem z piętnastu poprawek Senatu. Większość miała charakter legislacyjno-redakcyjny. Ustawa zostanie teraz przekazana do podpisu prezydenta, a po podpisaniu zostanie skierowana do publikacji w Dzienniku Ustaw. Wejdzie w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia.
W ocenie projektodawców proponowane w nowelizacji regulacje są największą reformą prawa zamówień publicznych w ostatniej dekadzie i mają wyeliminować największe patologie, na które od lat zwracają uwagę uczestnicy rynku przetargów. Jedną z nich jest dyktat najniższej ceny. Problem ten ma rozwiązać m.in. ograniczenie stosowania ceny jako jedynego kryterium tylko do tych przypadków, w których „przedmiot zamówienia jest powszechnie dostępny oraz ma ustalone standardy jakościowe”.
Bolączką zamówień publicznych było także stosowanie dumpingowych cen. Wprawdzie zamawiający mógł wezwać oferenta do wyjaśnienia „rażąco niskiej ceny”, ale w praktyce był to rzadko stosowany mechanizm. Teraz wykonawca będzie musiał się wytłumaczyć z podejrzanie taniej oferty zawsze wtedy, gdy jest tańsza o 30% od wartości zamówienia lub średniej arytmetycznej cen wszystkich złożonych ofert. Co ważne, obowiązek wykazania, że oferta nie zawiera rażąco niskiej ceny, ma teraz spoczywać na wykonawcy, a nie na zamawiającym.
Jedną z metod obniżania cen ofertowych było zatrudnianie pracowników na tzw. umowach śmieciowych. Projekt nowelizacji zakłada tymczasem, że zamawiający będzie mógł wymóc na wykonawcy lub podwykonawcach zatrudnianie na etacie, o ile wymaga tego charakter pracy. Ponadto kalkulując swoją ofertę, wykonawca będzie musiał wziąć pod uwagę płacę minimalną.
Nowelizacja ma także ograniczyć handel referencjami. Zakłada bowiem, że podmiot, który zobowiązał się do udostępnienia wykonawcy swoich zasobów technicznych, finansowych czy ekonomicznym, odpowiada solidarnie z wykonawcą za szkodę zamawiającego powstałą wskutek nieudostępnienia tych zasobów.
Projekt ma ponadto zwalczyć składanie tzw. ofert pozornych lub nierealnych poprzez zatrzymywanie wadium, jeżeli wykonawca w odpowiedzi na wezwanie nie złożył wymaganych dokumentów lub oświadczeń.
Zmianą oczekiwaną przez przedsiębiorców jest wprowadzenie waloryzacji wartości kontraktów w przypadku zmiany stawki podatku VAT, wysokości płacy minimalnej czy składek na ubezpieczenie społeczne. Przepis ten dotyczy jednak w wyłącznie umów na okres dłuższy niż rok. Projekt uchyla ponadto tzw. czarną listę wykonawców, prowadzoną przez prezesa UZP, co – w ocenie przedsiębiorców – było podstawą do szykanowania wykonawców. Nowela zakłada również, że prezes UZP będzie przygotowywać i upowszechniać wykazy dobrych praktyk i tworzyć wzorce dokumentów, z których mogliby korzystać zamawiający.
JK
|