Wczoraj po południu (16 lipca) wyłączono aparat nr 16. Jak w depeszy Interfaksu tłumaczą przedstawiciele agencji kosmicznej Roskosmos, było to spowodowane tym, że satelita nadawał nieprawidłowe sygnały nawigacyjne.
To wprawdzie znacznie mniejsza awaria niż dwie poprzednie (z kwietnia br.), gdy nadawania zaprzestały wszystkie, a dwa tygodnie później 9 aparatów GLONASS, ale tyle wystarczyło, by liczba pracujących satelitów spadła poniżej 24. Tyle aparatów jest wymaganych do zapewnienia pełnej dostępności systemu na całym świecie. Jak jednak widać na mapie publikowanej przez administratorów systemu, obecnie obszar o bardzo słabej dostępności sygnałów GLONASS (oznaczony na czarno) jest stosunkowo niewielki.