Nokia stawia na kartowanie 2.0

Podczas trwającej w Barcelonie imprezy Mobile World Congress przedstawiciele Nokii mówią m.in. o ambitnych planach rozwoju swoich map.

W rozmowie z serwisem Cnet Christof Hellmis (szef działu kartograficznego Nokia Here) twierdzi, że rozwój technologiczny wymaga od twórców map przerzucenia się na kartowanie 2.0, tj. całkowitej zmiany podejścia do usług lokalizacyjnych.

Jego zdaniem mapa będąca efektem takiego podejścia ma działać w chmurze i charakteryzować się centymetrową dokładnością. Nokia chce rozwijać tego typu opracowania przede wszystkim z myślą o autonomicznych samochodach. Jak podkreśla Hellmis, auta, które nie potrzebują kierowcy, wcale nie są odległą przyszłością. Do ich działania niezbędne będą jednak nie tylko precyzyjne sensory, ale i dokładne mapy. I tu chce znaleźć swoją niszę ta fińska korporacja.

Ale nowe mapy Nokii nie będą się ograniczać wyłącznie do samochodów. Korporacja chce także stawiać na rozwiązania dla pieszych, w szczególności na kartowanie wnętrz budynków. Już teraz jej mapy oferują plany 50 tys. wnętrz na całym świecie, w tym w Polsce. W dalszej przyszłości Nokia chce tworzyć trójwymiarowe mapy nawet z myślą o nawigowaniu dronów pomiędzy drapaczami chmur! Do tego zamierza zaangażować użytkowników swoich rozwiązań we współtworzenie map – nie tylko poprzez internetowy kreator, ale także wykorzystując dane z samochodowych sensorów.

Efektem realizacji takiej wizji ma być wszechstronna, nieustannie aktualizowana mapa tego, co znajduje się nad ziemią i pod ziemią. – Jej stworzenie będzie bardzo drogie i zajmie dekady, ale tego wymaga od nas biznes, w jaki weszliśmy – podsumowuje Christof Hellmis.

Źródło: Cnet, JK