|2014-02-05|
Geodezja, Firma, Instytucje, Kataster
Kłopoty z modernizacją EGiB w powiecie krakowskim
Po roku prac związanych z modernizacją EGiB w gminie Skawina powiat krakowski musiał zerwać umowę z wykonawcą, firmą PUGP Geomiar z Jarosławia. O sprawie pisze „Dziennik Polski”.
Jak tłumaczy dyrektor wydziału geodezji w starostwie Wojciech Basta, przygotowane dane nie nadawały się do przyjęcia. Zdarzały się bowiem takie przypadki, że dla dwóch podobnych działek wykonawca wyliczył powierzchnie różniące się aż czterokrotnie.
Przypomnijmy że na modernizację EGiB powiat gotowy był wyłożyć 1 mln zł. Przetarg, w którym jedynym kryterium była cena, wygrały firmy PUGP Geomiar z Jarosławia oraz GEORES z Rzeszowa z ofertą o wartości nieco ponad 637 tys. zł. Starostwo dało im rok na modernizację ewidencji.
W rozmowie z gazetą Wojciech Basta szczerze przyznaje, że już podpisując umowę, miał obawy o jakość wykonania prac. – Prawo o zamówieniach publicznych nakazuje wybór najtańszej firmy. Oferujących niską cenę często nie stać na specjalistów wysokiej klasy, tylko szukają podwykonawców z małym doświadczeniem. W trakcie prac okazuje się, że zadanie ich przerasta – mówi „Dziennikowi Polskiemu”.
Powiat zapewnia, że rozpisze kolejny przetarg na modernizację EGiB w Skawinie. Tymczasem firma z Jarosławia nie otrzymała za swoją pracę żadnych pieniędzy, a powiat żąda od niej 1/10 wartości zamówienia tytułem kar umownych.
Prezes Geomiaru broni się jednak na łamach dziennika. Zdaniem Jana Połcia czasu na wykonanie modernizacji było mało. To, w połączeniu z niekorzystnymi warunkami pogodowymi, sprawiło, że geodeci musieli pracować w dużym pośpiechu, a wówczas nietrudno o pomyłkę, tym bardziej że prawo geodezyjne jest w wielu kwestiach nieprecyzyjne. W rozmowie z dziennikiem podkreśla ponadto, że spora część przygotowanego materiału nadaje się do wykorzystania, stąd firma zamierza negocjować z powiatem kwestię kar.
Źródło: Dziennik Polski, JK
|