Bluesky mierzy, ile ciepła marnują Brytyjczycy

Fotolotnicza firma Bluesky zdobyła kolejne kontrakty na opracowanie map strat cieplnych. Dzięki temu obejmą one już 10% populacji Wielkiej Brytanii.

W zeszłym roku spółka podpisała umowy na wykonanie takich opracowań dla miast Birmingham, Bury, Stafford, Coventry, Derby oraz dla jednostki administracyjnej Slough. Zebrane dane pokrywają 1250 km kw. zamieszkanych przez około 4 mln osób. Wkrótce naloty rozpoczną się również w centrum Londynu oraz w południowych częściach Anglii i Szkocji.

Dane o stratach cieplnych najczęściej zbierane są w miesiącach zimowych, wczesnym rankiem oraz po zachodzie słońca za pomocą samolotu wyposażono w kamerę termalną. Następnie integrowane są z systemem informacji geograficznej oraz danymi adresowymi i ewidencją budynków, tak aby każdy obywatel mógł po adresie sprawdzić pomierzone straty cieplne.

Na podstawie udostępnionych geoportali właściciele i zarządcy nieruchomości mogą zaplanować skuteczne docieplenie budynku. Mapy te są również cenne dla urzędów, które mogą zidentyfikować niewystarczająco ogrzewane lokale czy opracować strategię redukcji emisji dwutlenku węgla. Co ciekawe, znane są także przypadki, gdy mapy termalne firmy Bluesky umożliwiły namierzenie plantacji marihuany.

Źródło: Bluesky, JK