|2013-11-12|
Geodezja, GIS, Przetargi, Software
Rozbudowa EMUiA: podejście drugie
Główny Urząd Geodezji i Kartografii po raz drugi ogłosił przetarg na rozbudowę oprogramowania do prowadzenia ewidencji miejscowości, ulic i adresów (EMUiA) oraz państwowego rejestru granic (PRG). Szacunkowa wartość prac: 6 mln zł brutto.
Zamówienie obejmuje m.in.: • rozbudowę aplikacji EMUiA o moduł szacowania i raportowania jakości danych, • integrację aplikacji EMUiA z narzędziem umożliwiającym gromadzenie danych przestrzennych oraz wykonywanie analiz przestrzennych, • usprawnienia aplikacji EMUiA i systemu zarządzania PRG, • przeszkolenie użytkowników rozbudowanych systemów.
W ramach przetargu GUGiK przewiduje prawo opcji polegające na: 1) świadczeniu usług asysty powdrożeniowej w wymiarze 6 tys. roboczogodzin w okresie od zawarcia umowy do 20 grudnia 2014 r. lub wykorzystania limitu roboczogodzin; 2) świadczeniu usług administracji technicznej w wymiarze 5 tys. roboczogodzin w okresie od odbioru etapu zarządczego nr 6 do upływu 36 miesięcy od zawarcia umowy lub wykorzystania limitu roboczogodzin; 3) wdrożeniu modułu SDI w 300 gminach – nie później niż do 20 grudnia 2014 r.
Oferty zabezpieczone wadium w wysokości 70 tys. zł należy składać do 2 grudnia br. Jedynym kryterium rozstrzygnięcia przetargu będzie cena. Wartość zamówienia (wraz z opcją i zamówieniami uzupełniającymi) to 6 mln zł brutto, z czego opcję oszacowano na 1,2 mln zł netto, a zamówienia uzupełniające – blisko 1,5 mln zł brutto.
Przypomnijmy, że podobne zamówienie GUGiK ogłosił już w czerwcu br. Stało się ono tematem szeroko komentowanych na Geoforum.pl listów otwartych wystosowanych przez Waldemara Izdebskiego oraz Zbigniewa Figasa – prezesów firm Geo-System i Systherm Info. Ten pierwszy zarzucał m.in., że zamówienie jest przejawem niegospodarności Urzędu. „Nasuwa się pytanie. Za co zapłacono kwotę 2.623.000,00zł [w przetargu na stworzenie aplikacji EMUiA – przyp. red.], skoro teraz chce się wydać na jej modernizację jeszcze 5.433.292,12zł? Większość przewidywanych obecnie funkcjonalności jest tak elementarnych i oczywistych, że jeśli ich rzeczywiście nie ma, to powinny być zrobione w ramach asysty technicznej, która była przewidywana umową z wykonawcą aplikacji. Dodatkowo w przedmiotowej sprawie było już także udzielane zamówienie uzupełniające” – pisał o tym zamówieniu Waldemar Izdebski.
Ostatecznie w przetargu złożono trzy oferty, z których zamawiający wybrał najtańszą, przedstawioną przez firmę SmallGIS z Krakowa. Decyzję tę inny uczestnik przetargu, SMT Software, zaskarżył jednak do Krajowej Izby Odwoławczej, a ta uznała, że ofertę krakowskiej spółki należy odrzucić, gdyż zawiera rażąco niską cenę. Jako że pozostałe dwie propozycje przekraczały budżet GUGiK-u, w październiku br. przetarg unieważniono.
JK
|