|2013-09-12|
Mapy, Firma, Prawo
Street View jednak narusza prywatność
Sąd apelacyjny w Stanach Zjednoczonych podtrzymał stanowisko niższej instancji, że w trakcie zbierania zdjęć panoramicznych w ramach usługi Street View firma Google łamała przepisy chroniące prywatność obywateli.
Zarzuty dotyczą przede wszystkim monitorowania mijanych sieci wi-fi. Dane o nich mają w zamierzeniu korporacji ułatwiać wyznaczenie pozycji za pomocą Google Maps. Prawnicy Google’a argumentowali podczas procesu, że w trakcie wykonywanie zdjęć panoramicznych zbierano po prostu ogólnodostępne informacje. Ale – jak wykazał proces – korporacja przy okazji gromadziła także prywatne dane z niezabezpieczonych sieci, np. loginy i hasła czy przesyłane obrazy i dokumenty.
Jak tłumaczy brytyjski dziennik „The Telegraph”, podtrzymanie wcześniejszego wyroku oznacza, że obywatele, którzy czują się poszkodowani przez praktyki Google’a, mogą teraz z powodzeniem dochodzić sprawiedliwości przed sądami, żądając odszkodowań za naruszenie prywatności.
Nieprawidłowości w usłudze Street View po raz pierwszy dostrzegły niemieckie władze. Co ciekawe, pod koniec zeszłego roku tamtejsi prokuratorzy ostatecznie uznali jednak, że Google nie złamał prawa, gdyż informacje o sieciach wi-fi należą do domeny publicznej. Innego zdania była jednak amerykańska Federalna Komisja Łączności (FCC), która za naruszenie prywatności obywateli nałożyła na Google’a karę w wysokości 7 mln dolarów.
Źródło: ?The Telegraph?, JK
|