|2013-07-26|
GIS, Teledetekcja, Firma, Przetargi
Przetarg na kontrowersyjne bazy wiedzy Dolnego Śląska rozstrzygnięty
Urząd Marszałkowski we Wrocławiu podpisał umowę na opracowanie, wykonanie i wdrożenie bazy wiedzy o Dolnym Śląsku. Jego częścią jest wykonanie ortofotomapy lotniczej całego województwa w rozdzielczości 10 cm.
fot. Wikipedia/Aotearoa
|
|
|
|
|
|
Zasadniczą częścią przetargu jest opracowanie struktury bazy wiedzy o Dolnym Śląsku oraz zasilenie tejże bazy danymi, m.in. mapami tematycznymi w różnych skalach i pokrywających nie tylko województwo dolnośląskie, ale w niektórych przypadkach także cały Śląsk (dotyczy to przede wszystkim zagadnień historycznych). Do obowiązków wykonawcy będzie ponadto należało powiązanie zawartości bazy wiedzy z Bazą Danych Obiektów Topograficznych. Aktualizacja danych pomiędzy nimi ma się odbywać automatycznie, przynajmniej co miesiąc.
Przetarg ogłoszono na początku tego roku, ale wskutek protestów wykonawców oraz kontroli Urzędu Zamówień Publicznych umowę podpisano dopiero w tym tygodniu. Prace zrealizuje firma Qumak z Warszawy za 65,9 mln zł, która wykonanie ortofotomapy zleci tarnowskiej spółce MGGP Aero. Naloty mają się rozpocząć jesienią tego roku i być kontynuowane wiosną przyszłego roku. MGGP Aero wykorzysta do tego celu 2-3 zespoły pomiarowe. Ortofotomapa w barwach rzeczywistych i podczerwieni ma być gotowa do końca przyszłego roku.
W postępowaniu uczestniczyły także konsorcja: 1) Comarch Polska SA z Krakowa oraz Dolnośląska Agencja Współpracy Gospodarczej z Wrocławia (wartość oferty: 76,1 mln zł); 2) Bull Polska z Warszawy, Agencja Rozwoju Regionalnego „ARLEG” z Legnicy oraz GISPartner z Wrocławia (75,6 mln zł).
Po ogłoszeniu wyników przetargu w internecie, a szczególnie w mediach społecznościowych, zawrzało. Internauci oburzali się, pytając, jak portal internetowy może kosztować aż tyle. Dołączyli do nich opozycyjni politycy z dolnośląskiego sejmiku, zwracając uwagę, że za tę kwotę można by wybudować pół mostu.
Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego podkreślają jednak rozmach projektu. Tworzony portal ma być bowiem czymś w rodzaju wielotomowej, kompleksowej encyklopedii regionu. Projekt obejmuje m.in. zebranie, zdigitalizowanie, udostępnienie i aktualizowanie wszystkich materiałów kulturalnych, dotyczących zasobów naturalnych, środowiska, zasobów ludzkich, osiągnięć naukowych regionu. Urzędnicy zaznaczają ponadto, że same kwestie informatyczne są niewielką częścią wartości przetargu. W wypowiedzi dla Gazeta.pl podkreślają, że jeden z największych kosztów to przygotowanie treści – wiedzy o regionie dotyczącej takich dziedzin jak geografia fizyczna, geografia społeczno-ekonomiczna (w tym turystyka), ekonomia, kartografia, geologia, ekologia, zoologia, botanika, historia, historia sztuki, ochrona zabytków, archeologia, etnologia.
Ortofotomapa też zresztą znalazła się pod ostrzałem dziennikarzy. Zarzucano, że to zbędna inwestycja, skoro można skorzystać z Google Maps albo ortofotomap z LPIS. Urząd Marszałkowski zaznacza jednak, że Dolny Śląsk będzie pierwszym województwem w Polsce, które będzie miało jednolitą, wysokorozdzielczą i aktualną ortofotomapę. Ani Google Maps, ani LPIS tego nie zapewniają. Podkreślają ponadto, że ortofotomapa posłuży urzędnikom do wielu przydatnych analiz.
Portal ma powstać w ciągu 18 miesięcy.
JK
|