|2013-07-11|
GNSS
Poseł zaniepokojony słabym zaangażowaniem w Galileo. Ministerstwo uspokaja.
Po tym jak poseł PSL Jan Bury wysłał do ministra spraw wewnętrznych interpelację w sprawie słabego zaangażowania naszego rządu w prace nad budową Galileo, resort zapewnia, że polska strona będzie brała aktywny udział w tym przedsięwzięciu.
Posła zaniepokoił fakt, że Polska nie ma obecnie swojego przedstawiciela w Radzie Bezpieczeństwa Globalnych Systemów Nawigacji Satelitarnej (GNSS-SB), choć kilka lat temu takiego przedstawiciela miała. Skutkuje to tym, że nie dostajemy ważnych dokumentów, jak np. wysłany kilka miesięcy temu „Call for Engagement (CfE) for PRS Galileo”, dotyczący prac nad usługą „regulowaną publicznie Galileo” (przeznaczoną m.in. dla służb ratunkowych i porządkowych czy urzędów).
Brak zaangażowania polskiego rządu – zdaniem Jana Burego – może sprawić, że krajowe podmioty nie będą mogły wziąć udziału w kontraktach związanych z tym serwisem, a to ograniczy możliwości odzyskiwania przez Polskę składki wpłacanej do Europejskiej Agencji Kosmicznej. Konsekwencją najpoważniejszą może okazać się brak uczestnictwa Polski w jednym z najpoważniejszych przedsięwzięć technologicznych Unii Europejskiej, o ogromnym znaczeniu dla gospodarki i bezpieczeństwa naszego kraju – można przeczytać w interpelacji.
Przedstawicielska MSW odpowiada, że po uzyskaniu ankiety Komisji Europejskiej dotyczącej PRS Galileo, między innymi z uwagi na złożoność problematyki, w resorcie zwrócono się o wydłużenie terminu wskazanego przez KE. Prolongatę tę uzyskano i w odpowiednim terminie ankieta została odesłana. Uwzględniono w niej sugestie m.in. krajowych środowisk naukowo-badawczych (w tym Zespołu ds. Systemu Galileo Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN), a także resortów: obrony, administracji i cyfryzacji, transportu, edukacji, gospodarki oraz spraw zagranicznych.
MSW informuje jednocześnie, że Polska z powrotem będzie reprezentowana w GNSS-SB. Mają tam zasiąść przedstawiciele resortu spraw wewnętrznych.
JK
|