|2013-06-10|
Geodezja, Edukacja, Imprezy
V Rajd Geodetów za nami
34 uczniów z klas geodezyjnych Zespołu Szkół Geodezyjno-Drogowych im. Gabriela Narutowicza w Krakowie uczestniczyło w V Rajdzie Geodetów w Bukowinie Tatrzańskiej (3-5 czerwca). Rajd to tradycyjne zawody geodezyjne, wyjście w góry, ognisko, ale to również integracja uczniów.
Przygoda rozpoczęła się w poniedziałek 3 czerwca około południa, kiedy to wyruszyliśmy autokarem z Krakowa do Bukowiny Tatrzańskiej. Drugiego dnia podziwialiśmy uroki Tatr. Wraz z przewodnikiem tatrzańskim Eweliną Zwijacz-Kozicą szliśmy Doliną Chochołowską, a następnie wspięliśmy się na 1758 m n.p.m., zdobywając Trzydniowiański Wierch. Niestety, ale w drodze powrotnej zostaliśmy dosłownie zlani strugami deszczu.
Wreszcie przyszła pora na wyczekiwane przez wszystkich zawody geodezyjne. Zabawa była niesamowita. Jak się okazało, sprzęt geodezyjny na co dzień wykorzystywany przy pomiarach może być użyty w bardzo ciekawy i oryginalny sposób. Konkurencji było kilka: slalom z łatą, na której ustawiony był pojemnik z wodą, zadanie z pionem, które wzbudziło najwięcej śmiechu, przejście pod tyczką, pomiar bez użycia przymiaru (okazało się, że „żywy” przymiar i sprawne oko geodety może mieć dokładność nawet +14 cm), konkurencja „źródło wiedzy geodezyjnej”, skojarzenia i finałowe nowe zwrotki hymnu geodetów, gdzie trzeba było wykazać się pomysłowością, dowcipem, żartem – na rajdowy temat.
Pierwsze miejsce zdobyła drużyna w składzie: Kasia Grudzień, Jakub Gurgul, Jakub Czech z 2g, Dawid Palonek z 1gb, Ola Krawczyk, Angelika Grzegórzkiewicz z 1ga. Zwycięzcom serdecznie gratulujemy, nagrody dla nich ufundowała firmę Trimtech. Wszyscy uczestnicy otrzymali certyfikaty potwierdzające udział w imprezie i wysokie predyspozycje do kontynuowania nauki w zawodzie technik geodeta. Po ciężkich zmaganiach zamiast ogniska (niestety, znów padało) była tylko kiełbaska z grilla.
Rajdowe trzy dni (3-5 czerwca) pełne były dobrej zabawy, żartów, śpiewów i wszystkich tych aktywności, które sprzyjają integracji. W czasie całego rajdu panowała niesamowita atmosfera, która zostanie nam w pamięci. W środę po południu wyruszyliśmy z powrotem do Krakowa. Za szybko! Ale świadomość, że kolejny rajd już za rok, poprawia nastrój.
Organizatorami rajdu byli nauczyciele: Magdalena Tyliba, Artur Sekunda, Krzysztof Włodarczyk i niżej podpisana.
Bogumiła Podgórska
|