Będą kary za niechlujne mapy

– Wyciągniemy odpowiednie konsekwencje w stosunku do osób odpowiedzialnych za to wydawnictwo – powiedział Radiu Zachód o mapie opublikowanej przez lubuski Urząd Marszałkowski wicemarszałek województwa Maciej Szykuła.

Przypomnijmy, że mowa o wydanej w nakładzie 20 tys. egzemplarzy kosztem 10 tys. zł mapie atrakcji turystycznych województwa. Wynika z niej m.in., że Gorzów (125 tys. mieszkańców) jest o wiele mniejszy od Zielonej Góry (119 tys. mieszkańców), a nazwa stolicy województwa jest napisana czcionką dwa razy większą niż Gorzowa czy innych miejscowości. To oburzyło mieszkańców Gorzowa, a cała sprawa była szeroko komentowana w lokalnych mediach.

Jak trafnie podsumował „mapową aferę” Czesław Fiedorowicz z PSL, w przyszłości produkcję takich wydawnictw promocyjnych powinno się powierzać profesjonalnym firmom.

JK