Kolejna niechlujna mapa

Jak donosi lubuskie wydanie „Gazety Wyborczej” animozje pomiędzy Zieloną Górą a Gorzowem Wielkopolskim podbiła ostatnio publikacja Urzędu Marszałkowskiego.

Z wydanej przez urząd w nakładzie 20 tys. egzemplarzy mapy atrakcji turystycznych województwa wynika, że Gorzów (125 tys. mieszkańców) jest o wiele mniejszy od Zielonej Góry (119 tys. mieszkańców), a nazwa stolicy województwa jest napisana czcionką dwa razy większą niż Gorzowa czy innych miejscowości.

– Mamy do czynienia z niechlujstwem i niedopełnieniem obowiązków przez urzędników. To niedopuszczalne. Jeśli przygotowują mapy, to muszą się przecież znać na geografii. To kolejny przypadek marginalizacji Gorzowa – skomentował sprawę gorzowski radny PiS Robert Jałowy.

Jak tłumaczy Aleksandra Mrozek, kierownik wydziału turystyki regionalnej w UM – podczas prac nad mapą przestawiły nam się czcionki. Zauważyliśmy błąd dopiero, gdy mapy były już gotowe. Według krytyków, mapa ma wiele innych niedoróbek, z kolei urzędnicy UM mówią, że to nie mapa, a rodzaj folderu.

Kilka tygodni temu podobna sprawa zbulwersowała władze 20-tysięcznego miasta Rydułtowy w województwie śląskim, które nie zostało uwzględnione na mapie w przewodniku po regionie.

Cały artykuł w Gazeta Zielona Góra

AB