Zaproponowane rozwiązanie pozwala na skrócenie czasu montażu lunety w osi tulei do kilku minut. – Dotychczas ustawiano lunety w osi tulei metodą kolejnych przybliżeń, co trwało nawet kilka godzin. Idea opracowania takiego urządzenia powstała w trakcie osiowania klapy jazu w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie większość czasu poświęcano na montaż lunety w tulei. Skrócenie czasu prac terenowych jest istotne i zostało osiągnięte dzięki zastosowaniu zgłoszonego wynalazku – mówi dr hab. Wojciech Anigacz, twórca opatentowanego rozwiązania.
Następnym krokiem jest zgłoszenie wynalazku do Europejskiego Urzędu Patentowego. Urządzenie opatentowano w ramach grantu, który WNT uzyskał w 2011 roku z programu Patent Plus. Pozyskane środki pozwalają na sfinansowanie zgłoszenia i opłat w polskim oraz europejskim urzędzie patentowym. Żeby urządzenie mogło uzyskać prawo ochrony, powinno posiadać cechy nowości. – Warunek ten powinien być udokumentowany poprzez porównanie zgłaszanego rozwiązania z aktualnym stanem wiedzy, zwłaszcza z innymi, już chronionymi rozwiązaniami. Niezależnie od twórcy i rzecznika patentowego ekspert w Urzędzie Patentowym przeprowadza badania porównawcze. Prawo ochronne jest ograniczone terytorialnie, ale cechy nowości muszą być niepodważalne w skali światowej – wyjaśnia dr Anigacz.
Według rozporządzenia ministra nauki i szkolnictwa wyższego uzyskanie patentu w kraju czy zagranicą daje 25 punktów i dalsze 25 za wdrożenie wynalazku. Natomiast za zgłoszenie wynalazku otrzymuje się 2 punkty. Są one przyznawane jednostce naukowej, której pracownikiem jest twórca wynalazku.