LiDAR ujawnia nowe oblicze Stonehenge

Pomiary wykonano w zeszłym roku z wykorzystaniem skanera Imager 5010 firmy Z+F. Dokładność tak pozyskanej chmury punktów wyniosła 1 mm, a dla wybranych obiektów – 0,5 mm. Analiza danych trwała pół roku. Dzięki niej naukowcy odkryli blisko 700 nieznanych wcześniej elementów – począwszy od uszkodzeń wyrządzonych przez turystów przez zabiegi konserwatorskie po prehistoryczne rysunki. Jak skomentowała te wyniki Susan Greaney z English Heritage, zespół badawczy nie spodziewał się, że skanowanie laserowa w aż tak dużym stopniu rozszerzy wiedzę o Stonehenge.

Pomiary pozwoliły m.in. odpowiedzieć na pytania związane z metodami budowy tego obiektu, a także jego użytkowaniem i degradacją. Dzięki nim udało się także rzucić nowe światło na jedną z większych kontrowersji wokół Stonehenge – zdaniem części naukowców kręgi nigdy nie zostały w pełni ukończone. Badania z wykorzystaniem skanowania laserowego wskazują jednak, że nie ma na to wystarczających dowodów. Braki głazów w Stonehenge spowodowane są zaś najprawdopodobniej tym, że były one systematycznie rozkradane. Pomiary dostarczają także kolejnych dowodów na to, że kręgi służyły do obserwacji słońca w trakcie przesileń.