|2012-09-05|
Geodezja, GIS, Teledetekcja, Firma
O bezpiecznym atomie w Muzeum Geodezji
Jak bezpiecznie i sprawnie zbudować nad Wisłą elektrownię atomową? Na to pytanie ma odpowiedzieć cykl seminariów organizowanych przez klaster EUROPOLBUDATOM. Pierwsze odbyło się dziś (5 września) w Muzeum Geodezji Warszawskiego Przedsiębiorstwa Geodezyjnego.
Prelegentem był prof. Rafael Arutjunian – jeden z założycieli oraz zastępca dyrektora Instytutu Bezpieczeństwa Atomowego Rosyjskiej Akademii Nauk, który w drodze na Forum Ekonomiczne w Krynicy-Zdroju zatrzymał się w Warszawie. W trakcie swojego wystąpienia zaprezentował, w jaki sposób Rosjanie byli i są chronieni przed promieniowaniem radioaktywnym. Nie zabrakło tematu katastrofy w Czarnobylu. Prof. Arutjunian podkreślił, że choć była ona tragiczna w skutkach, to jej konsekwencje zostały w świadomości wielu ludzi, także Rosjan, wyolbrzymione do granic absurdu. Stwierdził ponadto, że awaria ta spowodowała, iż Rosja ma obecnie jeden z bardziej rygorystycznych systemów monitorowania i ochrony przed promieniowaniem radioaktywnym.
Klaster EUROPOLBUDATOM został oficjalnie powołany przez pięć firm i instytucji naukowych 27 czerwca br., a obecnie zrzesza już ponad 30 podmiotów, wśród których są m.in. firmy z doświadczeniem przy budowie elektrowni jądrowych w Anglii czy Finlandii. Inicjatywa jego powołania pojawiła się w trakcie cyklicznych spotkań Wszechnicy Budowlanej organizowanych w Muzeum Geodezji WPG. Pierwszym celem klastra będzie wymiana wiedzy i doświadczeń z zakresu energetyki atomowej. W dalszej kolejności członkowie EUROPOLBUDATOM chcą się także zająć edukacją obywateli w tym zakresie oraz wspomagać rząd w programie budowy pierwszej elektrowni atomowej. Klaster stara się właśnie o dotacje z funduszy europejskich na sfinansowanie swoich pierwszych przedsięwzięć.
A gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla geodezji? Zdaniem wiceprezesa WPG SA Jacka Uchańskiego – praktycznie na każdym etapie budowy elektrowni. Pomiary geodezyjne będą niezbędne już przy wyborze lokalizacji – należy bowiem szczegółowo skartować teren, a następnie objąć go monitoringiem geodezyjnym i geotechnicznym. Ten sam monitoring będzie zresztą niezbędny przy budowie elektrowni oraz w trakcie jej eksploatacji. WGP SA oferuje w tej dziedzinie francuskie rozwiązania firmy SolData. Oprócz obsługi inwestycji geodezja znajdzie także zastosowanie przy szczegółowych pomiarach instalacji nuklearnych, co będzie niezbędne do przeprowadzania symulacji różnych awarii. Tu jak ulał zdaje się pasować skaning laserowy.
Biznes na atomie mogą zrobić również specjaliści od GIS-u i teledetekcji. Jak przekonywał prof. Rafael Arutjunian, oprócz wybudowania elektrowni niezbędne jest bowiem stworzenie systemu bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego. Ten będzie zaś wymagał zobrazowań satelitarnych i innych danych przestrzennych, które będą przetwarzane w oprogramowaniu GIS-owym, by np. zasymulować rozprzestrzenianie się szkodliwych substancji.
Zdaniem Jacka Uchańskiego perspektywy szeroko rozumianej geodezji związane z budową elektrowni atomowej wyglądają atrakcyjnie. Zagadnienie to jest jednak na tyle złożone, że aby odnieść sukces, przedstawiciele różnych branż muszą połączyć swoje siły. Temu ma właśnie służyć działalność EUROPOLBUDATOM.
Jerzy Królikowski
|