|2012-03-02|
Geodezja, Ludzie
Kto zostanie GGK?
W przeciwieństwie do poprzedniej ankiety na temat wysokości płac geodetów, w której udział wzięło ponad 600 osób, wybór nowego głównego geodety kraju nie wzbudził zbytniego zainteresowania.
Wśród stu nadesłanych odpowiedzi nie wskazano też zdecydowanego faworyta na fotel szefa Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii. 11% ankietowanych uważa, że GGK zostanie Jacek Jarząbek, obecnie pełniący obowiązki GGK, a 8% – że Krzysztof Mączewski, geodeta województwa mazowieckiego, w przeszłości wiceprezes GUGiK. Jednocześnie 11% uważa, że Jacek Jarząbek nie powinien pełnić tej funkcji, kolejny na liście niepożądanych jest poseł Aleksander Grad – do niedawna minister skarbu.
Kto zatem wg uczestników powinien zostać GGK, bo i takie pytanie zadaliśmy? Tu równy procent głosów (10) oddano na: Krzysztofa Mączewskiego, Kazimierza Bujakowskiego – głównego geodetę kraju w latach 1999-2001, oraz Mirosława Puzię – śląskiego WINGiK-a. Na liście pożądanych pojawili się też: Ludmiła Pietrzak – szefowa firmy InterTim z Warszawy, i Edward Mecha – wiceprezes stowarzyszenia GISPOL. Niektórzy ankietowani nie chcieli spekulować nazwiskami, ograniczyli się więc do opinii i dobrych rad. Prawie 10% stwierdziło, że głównym geodetą kraju zostanie aparatczyk, biurokrata lub ktoś z nadania politycznego. Taki sam procent był zdania, że nie powinien nim być geodeta z wykształcenia lub ktoś z obecnego GUGiK. W ten nurt wpisała się propozycja, by szefem geodezji została Joanna Mucha – „ministra” sportu i turystyki.
Kontrowersyjna minister na pewno nie zostanie GGK, ale niektóre osoby zaproponowane przez uczestników mają szansę, bo wystartować w konkursie.
JP
|