|2011-12-08|
Geodezja, Instytucje, Imprezy, Kataster
Projekt mazowiecki na ostatniej prostej
Uczestnicy konferencji w warszawskim hotelu Sobieski debatowali wczoraj (7 grudnia) na temat dotychczasowych efektów tzw. projektu mazowieckiego. Choć było to spotkanie podsumowujące, prace nad tym przedsięwzięciem jeszcze trwają.
Zainicjowany w 2004 roku projekt polega na wdrażaniu nowoczesnych technologii informatycznych w celu usprawnienia usług świadczonych przez służbę geodezyjną. W ramach przedsięwzięcia tworzone są aplikacje służące do przeglądania i udostępniania cyfrowych danych katastralnych, mapy zasadniczej, bazy danych obiektów topograficznych. W inicjatywę zaangażowany jest Departament Geodezji i Kartografii Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie, GGK, UM Płocka i starostwo piaseczyńskie. Wsparcia udzieliła Norweska Agencja Kartograficzna (Statens Kartverk), a dofinansowanie w wysokości niemal 4 mln euro (85 % całości kosztów) udzieliła Norwegia w ramach grantów EEA (Europejskiego Obszaru Gospodarczego).
Konferencja pokazała rozmach projektu i osiągnięcia, ale i liczne problemy. Piaseczno m.in. przeprowadziło konwersję mapy katastralnej i zasadniczej do postaci cyfrowej, wdrożyło bazę danych w systemie Kataster OnLine i zintegrowało różne zbiory danych. Jednak wiązało się to z utrudnieniami w pracy ośrodka dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej oraz potrzebą zakupu nowego sprzętu. Zarówno p.o. naczelnika Wydziału Geodezji i Katastru Monika Jaroszyńska, jak i starosta Jan Dąbek apelowali do firm dostarczających oprogramowanie ComarchGIS (konsorcjum Comarch i Compass) o doprowadzenie aplikacji do właściwej postaci. Okazuje się, że w toku realizacji projektu pomiędzy dostawcami rozwiązań informatycznych a geodetami dochodzi do spięć, choć w Płocku projekt przebiega z mniejszymi oporami. Wszyscy są jednak zdeterminowani, aby przedsięwzięcie doprowadzić do szczęśliwego końca.
Geodeta mazowiecki Krzysztof Mączewski mówił o potrzebie zmiany mentalności, a wtórował mu przedstawiciel firmy Comarch. Mączewski podkreślał, że należy zreorganizować pracę ODGiK-ów, które – zgodnie z Prawem geodezyjnym i kartograficznym – mają prowadzić zbiory danych przestrzennych w systemie teleinformatycznym. W informacji przestrzennej tkwi bowiem ogromny potencjał finansowy. Zmiany mają iść w tym kierunku, by nie trzeba było dokonywać konwersji w celu pozyskania danych z ODGiK-ów, ani przełamywać kodów aplikacyjnych. W ramach projektu dostarczane są właśnie otwarte schematy aplikacyjne, które uniezależniają ośrodki od twórców oprogramowania. Jak powiedział Geoforum.pl Krzysztof Mączewski, „teraz projekt jest na etapie ostatniego cyzelowania aplikacji i testowania. Planowany termin zakończenia prac to 30 kwietnia 2012 roku”.
Referaty wygłosili także przedstawiciele Norwegii: radca w ambasadzie tego kraju w Polsce oraz reprezentant Norweskiej Agencji Kartograficznej, która udostępnia liczne cyfrowe bazy danych i dziennie notuje ponad 5 mln pobrań plików z mapami.
W konferencji „Wypracowanie i wdrożenie innowacyjnych metod integracji danych katastralnych, mapy zasadniczej i bazy danych topograficznych oraz modernizacja usług publicznych świadczonych przez Służbą Geodezyjną i Kartograficzną” brali udział: główny geodeta kraju Jolanta Orlińska, marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, wiceprezes GUGiK Jacek Jarząbek, przedstawiciele władz samorządowych, nauki i wielu instytucji. W spotkaniu uczestniczyli również reprezentanci mazowieckich powiatów zaangażowanych w projekt baz wiedzy o Mazowszu, dla którego inspiracją było właśnie kończące się przedsięwzięcie.
Barbara Stefańska
|