|2011-03-31| Geodezja, GIS, Instytucje Pierwszy spis z GIS-em Jutro (1 kwietnia) ruszy Narodowy Spis Powszechny 2011. Będzie to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w kraju wspierane przez systemy informacji geograficznej. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej p.o. prezesa GUS prof. Janusz Witkowski podkreślił, że pod wieloma względami rozpoczynający się spis jest projektem nowatorskim. Po pierwsze, nasze dane będą spisywane wyłącznie w formie cyfrowe. Po drugie gromadzone będą aż trzema sposobami. Dane zbierze albo rachmistrz wyposażony w smartfon, albo teleankieter, albo my sami poprzez formularz internetowy (tzw. samospis lub e-spis). Każdy z nas będzie musiał odpowiedzieć na 16 pytań (tzw. badanie pełne), a 20% wylosowanych przez GUS osób – na około 100 (badanie reprezentatywne). Trzecia nowość to szerokie wykorzystanie technologii geoinformacyjnych – nie tylko podczas spisu, lecz także przy jego przygotowaniu oraz opracowywaniu wyników. Każdy z 18 tys. rachmistrzów wyposażono w smartfon marki HTC z wbudowanym odbiornikiem GPS (łącznie zakupiono ich 24 tys.). W ramach tzw. obchodu przedspisowego zaktualizowali oni za pomocą tych urządzeń bazę danych adresowych dla całego kraju – dodali budynki nieistniejące w rejestrze oraz usunęli te, których nie odnaleźli w terenie. Ze zbiorem tym będzie można się zetknąć m.in. w trakcie samospisu. Dzięki tej bazie nie da się np. zrobić literówki przy wpisywaniu swoich danych adresowych. GIS będzie wykorzystywany także podczas spisu. Dzięki smartfonowi podłączemu przez GPRS do bazy danych GUS-u rachmistrz będzie wiedział, jaką trasą powinien się danego dnia poruszać i jakie budynki odwiedzić. Jego praca będzie z kolei nadzorowana przez dyspozytorów z wojewódzkich biur spisowych. Dzięki odbiornikowi GPS będą oni wiedzieli, gdzie w danej chwili znajduje się rachmistrz oraz jaką trasę przebył danego dnia. Aktualizacja punktów adresowych, nawigacja w terenie czy nadzorowanie rachmistrzów nie byłoby możliwe bez dostępu do danych przestrzennych. Dlatego GUS, na mocy ustawy o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań, pozyskał z PZGiK: ortofotomapę, dane ewidencji gruntów i budynków, Bazę Danych Obiektów Topograficznych, Państwowy Rejestr Granic oraz Państwowy Rejestr Nazw Geograficznych. Od ARiMR wzięto z kolei wektorowe dane działek ewidencyjnych. Na tej podstawie opracowano mapy składające się z warstw: • podziału administracyjnego i statystycznego, • EGiB, • lokalizacji i nazw miejscowości, • sieci dróg i ulic, • punktów adresowych. Spis potrwa do końca czerwca br. Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego każdy kraj (spisy ruszają bowiem we wszystkich państwach UE) ma 27 miesięcy na ich opracowanie. Na tym etapie także wykorzystywany będzie GIS. Podczas konferencji dyrektor Centralnego Biura Spisowego Janusz Dygaszewicz (fot.) zapewnił, że wyniki NSP nie ograniczą się wyłącznie do tabelek i wykresów. Jako że wszystkie zebrane dane będą miały odniesienie przestrzenne, na ich podstawie można opracować cyfrowe mapy i przeprowadzać analizy przestrzenne. Wśród przykładów ich wykorzystania Janusz Dygaszewicz podał powódź. Znając zasięg zbliżającej się fali wezbraniowej, odpowiednie służby będą mogły np. ocenić, ile osób mieszka na zagrożonym obszarze. Co więcej, do analiz będzie można wykorzystać także dane z zeszłorocznego spisu rolnego, który przeprowadzono z wykorzystaniem tych samych technologii co NSP. Od strony GIS-owej GUS w trakcie spisu wspierać będzie firma Esri Polska, która wygrała przetargi na dostawę oprogramowania desktopowego i serwerowego, a także na asystę techniczną. Aplikacje dla rachmistrzów oraz dyspozytorów opracowało z kolei konsorcjum kierowane przez spółkę Sygnity. Przygotowania do Narodowego Spisu Powszechnego trwały cztery lata i uczestniczyło w nich 400 osób. Przy samym spisie pracować będzie ponad 22 tys. osób. Łączny koszt przedsięwzięcia szacowany jest na pół miliarda zł. Jerzy Królikowski

«« powrót

Udostępnij:

   

więcej wiadomości GIS

REKLAMA

• zaloguj się    • rejestruj konto    • zapomniałeś hasła?

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

zobacz też: