Opóźnia się skanowanie laserowe kraju

Z powodu nieodpowiednich do nalotów warunków pogodowych Główny Urząd Geodezji i Kartografii zmodyfikował harmonogram lotniczego skanowania laserowego 34 tys. km kw.

Przypomnijmy, że przetarg na skaning dla części I-IV rozstrzygnięto w czerwcu 2016 r., a dla cz. V – w sierpniu. Zgodnie z pierwotnym harmonogramem prace miały zostać zrealizowane w ciągu roku od podpisania umów, a w przypadku cz. V – do lutego 2018 r.

Z informacji przekazanych nam przez GUGiK wynika, że najwięcej postępów osiągnęła firma MGGP Aero wykonująca część I. Do połowy kwietnia dostarczyła dane dla połowy zamówionych arkuszy. Z kolei w przypadku wykonującej część II firmy OPEGIEKA wskaźnik ten wynosi blisko 30%, a dla Gispro (część III) – 24%. Realizująca części IV i V szczecińska firma Geomar nie dostarczyła dotychczas żadnych arkuszy.

Spośród przekazanych przez wszystkich wykonawców danych dla 1961 arkuszy GUGiK odebrał już ponad 80%. Jak informuje Urząd, powinny być one dostępne w Centralnym Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej do końca tego miesiąca.

GUGiK wyjaśnia ponadto, że z powodu trudnych warunków pogodowych podczas zeszłorocznej jesieni zdecydował się zmienić harmonogramy realizacji prac w częściach II-V. W zależności od części i etapów przesunięcie terminów wynosi maksymalnie około 2 miesięcy.

W rozmowie z redakcją Geoforum.pl jeden z wykonawców potwierdza, że faktycznie warunki pogodowe podczas zeszłorocznej jesieni były trudne, dlatego aneksowanie umów przez GUGiK jest uzasadnione. Niestety, wiosną pogoda okazała się niewiele lepsza. Po dobrym marcu, w kwietniu warunki meteorologiczne znów uniemożliwiają naloty. Dlatego kolejne aneksy stają się coraz bardziej realne. Jak dodaje, realizacji przetargu nie ułatwia także to, że obecnie na rynku europejskim jest tyle zleceń, że wypożyczenie maszyn z zagranicy jest praktycznie niemożliwe. A bez dodatkowych załóg sprostanie wyśrubowanym wymogom przetargu, szczególnie w częściach IV i V, będzie niezwykle trudne.

JK