|2017-12-28|
Teledetekcja, Firma
ICEYE: fińska konstelacja radarowa z polskimi akcentami
Istotne elementy pierwszego satelity obrazowania radarowego konstelacji ICEYE, który zostanie wyniesiony w kosmos w pierwszej połowie stycznia 2018 r., powstały w Creotech w Piasecznie koło Warszawy. Przy produkcji kolejnych satelitów tej serii zakres prac realizowanych przez tę spółkę będzie jeszcze większy.
Rok temu firma Creotech zawarła umowę na montaż elektroniki na potrzeby pierwszego z serii satelitów SAR. Fińska spółka ICEYE, która udzieliła zlecenia, jest światowym liderem w zakresie wykorzystania technologii radarowej dla mikrosatelitów. Zaprojektowała nowatorski radar SAR (z syntezą apertury) oraz szereg układów elektronicznych dla docelowej konstelacji satelitów, które mają zapewniać szybki dostęp do niezawodnych danych z obserwacji Ziemi.
Fińska firma – polski kontekst
Celem fińskiej firmy ICEYE, której współtwórcą i prezesem jest Polak Rafał Modrzewski, jest upowszechnienie dostępu do wiarygodnych danych z obserwacji Ziemi i zaoferowanie partnerom możliwości wykonania radarowych obrazów satelitarnych dowolnego miejsca niezależnie od pory dnia i warunków atmosferycznych. Usługa skierowana jest przede wszystkim do klientów publicznych i prywatnych z sektora morskiego i wydobywczego.
– Zamierzamy jako pierwsi na świecie umieścić na orbicie mikrosatelitę wyposażonego w radar typu SAR. Wystrzelenie pierwszego z nich, ICEYE-X1, zaplanowane jest na styczeń 2018 roku. Będzie to pierwszy etap w tworzeniu konstelacji kilkunastu mikrosatelitów w najbliższych latach – mówi Rafał Modrzewski, prezes i jeden z współtwórców ICEYE
Firma niedawno otworzyła swoje biuro w Warszawie. Będzie się w nim mieściło zarówno Centrum Operacji Satelitarnych, które ma odpowiadać za komunikację z satelitą, jak i zespół obsługi klienta, mający zapewnić wsparcie techniczne, dostęp do informacji i obsługę zamówień klientów.
Creotech i ICEYE: Współpraca na poziomie strategicznym
Creotech odpowiadał za montaż modułów elektronicznych zgodnie z procedurami kosmicznymi dla pierwszego z serii satelitów. Współpraca firm układała się na tyle dobrze, że fińska firma założona przez Polaka podjęła decyzję o podniesieniu jej na wyższy poziom.
– Od dwóch miesięcy realizujemy dla naszych partnerów z ICEYE produkcję wiązek kabli zgodnie ze specyfikacją i wymogami koniecznymi do spełnienia w przypadku elementów, które mają polecieć w kosmos – mówi dr Tomasz Górski z Creotech Instruments. – Poszczególnych wiązek jest łącznie kilkadziesiąt i każda z nich stanowi osobny projekt charakteryzujący się różnymi typami złączy. Wiązki kabli mają łączyć poszczególne podsystemy na pokładzie satelity i dzielą się na wiązki zasilające i sygnałowe: cyfrowe i analogowo-radiowe – tłumaczy Górski. Ekspert kosmicznej spółki tłumaczy, że takie kable na każdym etapie podlegają kontroli jakości i każdy najmniejszy detal wykonania musi być zgodny z bardzo szczegółową specyfikacją. Cały system satelitarny musi przejść bardzo szczegółowe testy środowiskowe, w tym testy wytrząsania i termiczne.
Kolejnym obszarem, za który odpowiadać ma Creotech, jest izolacja termiczna satelitów konstelacji ICEYE. – Poszczególne wielowarstwowe elementy izolacji dopasowane do elementów satelity formowane są ze specjalnych tworzyw sztucznych spełniających najwyższe standardy jakości – mówi Tomasz Górski. – Materiał jest kosztowny, a produkt końcowy składa się z od kilku do kilkunastu warstw połączonego ze sobą materiału. Elementy izolacji muszą idealnie pasować do poszczególnych elementów satelity i zachowywać wymaganą elastyczność.
Space 4.0: szybciej, lepiej i taniej
Zdaniem prezesa Creotech ten projekt to świetny przykład tego, jak dynamicznie zmienia się cała branża kosmiczna na świecie. – Zyskujący na znaczeniu w przemyśle kosmicznym trend Space 4.0 wymaga współpracy pomiędzy firmami, także współpracy międzynarodowej – tłumaczy Grzegorz Brona. – Inwestorzy, których celem jest uzyskanie określonych zdolności w obszarze pozyskiwania danych czy zobrazowań satelitarnych, nie są zainteresowani czasochłonnym budowaniem własnych kompetencji w obszarze produkcji elektroniki kosmicznej czy budowy podsystemów. Interesuje ich efekt i wspomniane zdolności. Dążą więc do tego, żeby satelita, czy jak w przypadku ICEYE cała konstelacja, powstała możliwie szybko i tanio, ale żeby sama struktura projektu pozwalała na ciągłe udoskonalania docelowego rozwiązania wraz z realizacją kolejnych etapów przedsięwzięcia.
Brona zaznacza, że Space 4.0 cechuje także elastyczność w podejściu do budowania konsorcjów i łączenia kompetencji oraz większa tolerancja na ewentualne pomyłki, których projektowe koszty z nawiązką rekompensowane są przez oszczędności wygenerowane podczas realizacji projektu oraz znacznie krótszy niż dawniej czas budowy i wyniesienie na orbitę satelity.
– Wszyscy w Creotech będziemy trzymać kciuki za wystrzelenie pierwszego satelity konstelacji ICEYE, które przewidywane jest na początek stycznia. Mamy zamiar dalej pogłębiać współpracę z tą firmą, rozszerzając o kolejne podsystemy satelity zakres realizowanych prac – komentuje Grzegorz Brona. – Władze Creotech kilka lat temu postawiły sobie ambity cel: pozyskać jako pierwszy podmiot w naszym regionie, zdolność do samodzielnej integracji satelitów klasy mikro. I do tego celu konsekwentnie się przybliżamy – dodaje.
Źródło: Creotech Instruments
|