Facebook chce kartować świat

Szef i założyciel Facebooka Mark Zuckerberg ogłosił program Telecom Infra Project, który ma zapewnić dostęp do internetu osobom, które są go obecnie pozbawione. By to osiągnąć, trzeba jednak stwierdzić, gdzie żyje tych 4,2 mld ludzi bez dostępu do sieci. Facebook chce wykorzystać do tego celu zdjęcia satelitarne i algorytmy sztucznej inteligencji.

Przykładowa mapa rozmieszczenia ludności opracowana przez Facebooka

Choć istnieje już kilka zbiorów danych prezentujących rozmieszczenie ludności na świecie, to okazują się one albo niedokładne, albo zbyt mało szczegółowe, albo nieaktualne. Dlatego Facebook chce opracować taką bazę sam. Wykorzysta do tego zdjęcia satelitarne w rozdzielczości 50 cm, które dostarczy firma DigitalGlobe, oraz algorytmy sztucznej inteligencji. Na tej podstawie powstaną szczegółowe i jednolite mapy pokrycia terenu, których jedną z warstw są obszary zabudowane. Warstwa ta ma być następnie łączona z danymi o liczbie ludności i tak powstaje mapa zaludnienia.

Na pierwszy ogień poszło 20 krajów. Przetworzenie zdjęć i opracowanie map dla 4% powierzchni świata (14% obszarów lądowych, 21,6 mln km kw.) zajęło raptem 2 tygodnie. Algorytm, który tego dokonał, bazował na klasyfikacji nadzorowanej przez człowieka wykonanej na 8 tys. scen satelitarnych pokrywających jeden kraj. Wynikiem przetwarzania jest mapa w rozdzielczości 5 m, a więc wielokrotnie bardziej dokładna od innych tego typu opracowań.

Ale Facebook zapowiada, że dopiero się rozkręca. Korporacja chwali się, że po dopracowaniu technologii skartowanie całego świata nie zajmie dłużej niż tydzień. Zapowiada ponadto, że jeszcze w tym roku powszechnie udostępni swoje dane o rozmieszczeniu ludności, tak aby można było z nich korzystać np. w zarządzaniu kryzysowym czy badaniach społeczno-ekonomicznych.

JK