Obywatele chcą do ESA

Na stronie Polskawesa.pl ukazała się petycja z apelem do premiera Donalda Tuska o jak najszybsze wstąpienie w szeregi Europejskiej Agencji Kosmicznej. Podpisało ją już blisko 3 tys. osób.

fot. ESA 2004

Zdaniem inicjatorów akcji nasz kraj z jednej strony zaliczany jest przez ONZ do wysoko rozwiniętych, a z drugiej strony nasza gospodarka boryka się z poważnym deficytem innowacyjności. Szansą na poprawienie tego stanu rzeczy jest wstąpienie do ESA. Choć członkostwo to ma nas kosztować 20 mln euro rocznie, to 80% tej kwoty będzie wracać do polskiej gospodarki w postaci projektów technologicznych i zleceń dla przedsiębiorstw. Dołączenie do tej organizacji jest więc doskonałą okazją do powstania w Polsce wielu nowoczesnych firm i miejsc pracy w dziedzinie wysoko rozwiniętych technologii.

Dlaczego petycja pojawiła się teraz? Jak można w niej przeczytać, od listopada zeszłego roku Polska negocjuje członkostwo w Europejskiej Agencji Kosmicznej. Część techniczna negocjacji zakończyła się powodzeniem w pierwszym kwartale tego roku. W tej chwili ostateczna decyzja o wstąpieniu do ESA należy do polskiego rządu. A zdaniem autorów petycji, jeśli Polska nie przystąpi do Agencji w tym roku, straci 2 mld zł, bowiem w latach 2014-20 na programy kosmiczne UE nasz kraj musi wydać 495 mln euro. Dopóki Polska nie będzie w ESA, polscy przedsiębiorcy i naukowcy nie mogą się ubiegać o te środki.

W akcji „Polska w Europejskiej Agencji Kosmicznej” uczestniczą: ABM Space Education, Mars Society Polska, Planet PR, Polskie Towarzystwo Astronautyczne, portale Astronomia.pl, Kosmiczna Polska i Kosmonuta.net, Studenckie Koło Astronautyczne, Studenckie Koło Naukowe Space Marketingu, Studenckie Koło Naukowe Psychologii Lotniczej i Kosmicznej.

JK