Waldemar Klocek
W cieniu tragedii na WJM
XVI Żeglarskie Mistrzostwa Polski Geodetów, Wilkasy, Giżycko, 30 sierpnia – 1 września
Ceremonia otwarcia tegorocznych regat była niezwykle wzruszająca. W atmosferze powagi i zadumy chwilą ciszy uczciliśmy pamięć tych, którzy zginęli na Wielkich Jeziorach Mazurskich podczas białego szkwału 21 sierpnia br. Wysłuchaliśmy hymnu narodowego. W pełnym rynsztunku towarzyszyli nam ratownicy WOPR, sędziowie, ludzie, którzy wówczas uczestniczyli w akcji ratunkowej. Niestety, 11 żeglarzy nie udało się uratować.
Do tegorocznych regat zgłosiła się rekordowa liczba uczestników. Razem 18 załóg, które pływały na nowiutkich Omegach. Pojawili się m.in. reprezentanci firmy Techmex (Bielsko-Biała), Urzędu Miasta (Warszawa), MK Geo (Kielce), Eurosystem (Chorzów), Xerox (Warszawa), Usługi Geodezyjno-Kartograficzne Borak (Poznań). Imprezę uroczyście otworzył główny geodeta kraju Wiesław Potrapeluk, a pięknej walki życzyli nam również starosta giżycki Wacław Strażewicz, geodeta powiatowy Alina Aleszczyk-Jurek i Zdzisław Gąsiorowski, geodeta województwa warmińsko-mazurskiego.
Warunki do żeglowania były trudne. Zmieniający się wiatr, momentami deszcz dały nam solidnie w kość. Podczas rozgrywania pierwszego wyścigu pojawił się porywisty wiatr i niesamowita ulewa. Na dużej prędkości doszło do zderzenia dwóch łódek. Załogi znalazły się w wodzie, a żaglówek nie udało się ustrzec przed wykonaniem „grzyba” – dryfowały masztem do dołu. I tu można było docenić zarówno obowiązek posiadania na sobie kamizelek ratunkowych, jak i znakomitą akcję ratunkową WOPR-u trwającą nie dłużej niż 2 minuty. Regat nie przerwano, mimo że, niestety, na skutek pęknięcia kadłuba jedna łódka musiała zostać wycofana z regat...
Pełna treść artykułu w październikowym wydaniu GEODETY
powrót
|
REKLAMA |
|
|