W tym czasie we Lwowie z oficerami były również rodziny. Wspomina Zofia Myśliwska: Na drugi czy trzeci dzień naszego pobytu we Lwowie płk Lewakowski zwołał do auli wszystkich pracowników z rodzinami i wyjaśnił, że przyjazd do Lwowa został podyktowany kontynuowaniem pracy WIG w Zakładach Kartograficznych Romera. W obecnych warunkach rodziny z dziećmi są utrudnieniem w tych zamierzeniach. Wobec powyższego postanowiono oddelegować kilku oficerów do wywiezienia rodzin w spokojniejsze tereny. Dla większości oficerów było to ostatnie widzenie z rodzinami. (...) Późnym wieczorem przewieziono nas na dworzec Lwów Podzamcze, którego budynki były bardzo zniszczone. Transport już czekał, załadowano nas do wagonów. Transportem naszym kierował major Okupski i kapitan Sierosławski, przy pomocy kilku innych oficerów z moim mężem porucznikiem Hieronimem Myśliwskim. Na tym odcinku drogi do Równego nie było żadnych nalotów, tak że podróż minęła spokojnie. W Równem siedzieliśmy na dworcu, prażąc się niemiłosiernie na słońcu. Czekaliśmy na samochody, które miały nas zawieść do Choszczy, gdzie stacjonowała jednostka pogranicza. W Choszczy rodziny oficerów zamieszkały u oficerów z jednostki pogranicza, część w szkole podstawowej.
 |
 |
15 września rozpoczęła się kolejna ewakuacja WIG. Tym razem ze Lwowa kolumna samochodowa (40 oficerów, 60 szeregowych, 26 samochodów osobowych i ciężarowych) przegrupowała się do Stanisławowa, gdzie dotarła 16 września i została rozmieszczona w bursie przy ul. Pierackiego. Podjęto tam próby druku map w Zakładach Graficznych Chowańca, nieudane z uwagi na brak odpowiednich maszyn. 17 września 1939 r. w Dowództwie Garnizonu Stanisławów została zarządzona odprawa dowódców jednostek przebywających w tym garnizonie. Płk Szolce-Srokowski, powołując się na rozkaz Naczelnego Dowództwa WP, zarządził ewakuację wszystkich jednostek ze Stanisławowa i przekroczenie granicy z Węgrami na Przełęczy Tatarskiej. Ze Stanisławowa kolumna WIG wyjechała 17 września o godzinie 22.00, następnego dnia o godz. 12.00 pełniący obowiązki szefa WIG ppłk Wiktor Plesner wydał rozkaz przejścia całą kolumną przez Przełęcz Tatarską. Po przekroczeniu granicy kolumna została skierowana do miejscowości Jasina, a stamtąd do Rakowa na postój i nocleg. Następnego dnia kolumna przemieściła się do Berehowa, gdzie została przejęta przez władze węgierskie. W transporcie tym była część sprzętu pomiarowego, wszystkie matryce map w skali 1:300 000 i matryce map w skali 1:100 000 terenów południowo-wschodnich. Sprzęt ten, materiały i samochody zostały komisyjnie przyjęte przez wojskowy Węgierski Instytut Geograficzny w Budapeszcie. Żołnierze transportem kolejowym zostali przewiezieni do obozów: w Eger (25 oficerów), Jolsva (8), Banreve (2), Visegrad (6), Cis (2), Nagykanizsa (4). Jeden oficer udał się do Budapesztu, a pięciu wyjechało do Rumunii.
|